Moi drodzy,
w ostatnim czasie otrzymałem od was kilka wiadomości, czy wszystko ze mną w porządku, bo w ostatnich dwóch tygodniach nie pojawił się żaden nowy artykuł. Wypalenie zawodowe? Brak motywacji? Zwykłe lenistwo? Już śpieszę wam wszystko wyjaśnić!
Czasami w życiu bywa tak, że człowiek nie doszacuje pewnych wielkości i tak też było w moim przypadku. Otóż w ostatnim czasie opuściliśmy z rodziną perłę nad Renem, czyli nasz Düsseldorf, w którym spędziłem ostatnie 6 lat. Poniżej kilka zdjęć ze stolicy Północnej Nadrenii Westfalii, które dadzą wam „feeling”, z czym przyszło nam się pożegnać.
Gdzie się przeprowadziliśmy? Rzym? Londyn? Budapeszt? Podróż była dużo mniej spektakularna, choć nie mniej wymagająca. Przenieśliśmy się do podnóży stolicy luksusu, małego miasteczka o skromnej nazwie Hilden. Pomimo swoich niewielkich rozmiarów (55 tys. mieszkańców) nie można odmówić mu jednak czaru i bardzo miłej atmosfery.
Long story short, przeprowadzka pochłonęła mnie do reszty, a dwa tygodnie urlopu spędziłem typowo po polsku, remontując nowe mieszkanie po szesnaście godzin dziennie. Nowe sytuacje wymagają nowych rozwiązań, dlatego dzisiaj zamiast poruszać jakiś konkretny temat, postanowiłem się z wami podzielić impulsami, które znalazłem przy różnych okazjach i są według mnie warte waszej uwagi.
Misz masz vol. 1: Klasyczny Simon Sinek i jego przemyślenia
Misz masz vol. 1: Liczy się podejście, resztę zobaczysz na szkoleniach, czyli kiedy próbujesz ciąć koszty
Misz masz vol. 1: Dla wszystkich tych, którzy wybierają w życiu „bezpieczną opcję”
Po filmach czas na kilka obrazków.
“All overnight success takes about 10 years.”
Jeff Bezos
Misz masz vol. 1: O trudnych momentach i życiowych zakrętach
Misz masz vol. 1: Sztuką jest zawrzeć tysiąc słów w jednym obrazku i tutaj się to udało
Jeśli ten artykuł okazał się być dla ciebie przydatny, to będę wdzięczny za ocenę lub podzielenie się nim z innymi!