Asertywność to jedna z kluczowych umiejętności każdego managera. Ciężko mi wyobrazić sobie kogoś na stanowisku związanym z zarządzaniem ludźmi, kto odnosiłby sukcesy i nie byłby asertywny. W związku z dużą popularnością tego słowa, a niekoniecznie poprawnym jego rozumieniem postanowiłem przyjrzeć się temu pojęciu bliżej.
Asertywność – definicja
Według definicji The University of Texas at Austin, jest to używanie bezpośredniej, otwartej i uczciwej komunikacji w relacjach z ludźmi celem zaspokojenia swoich osobistych potrzeb. Działanie asertywne pomaga zachować uczciwość w relacjach, daje poczucie kontroli nad swoim życiem i poprawia zdolność do podejmowania decyzji. W praktyce często wyjaśnia się asertywność jako umiejętność mówienia nie, co jest niepełną i bardzo płaską definicją tego pojęcia. Jeżeli już ktoś potrzebuje „catchy phrase” to polecam pozytywne stwierdzenie, że to sztuka mówienia sobie tak, a to „tak” może przejawiać się w różnej formie dla innych. Ważne jest jednak, że odbywa się to w uprzejmej formie, bez szkody dla relacji z drugą osobą. Asertywność buduje twoją mocną, niezależną pozycję w grupie i sprawia, że jesteś postrzegany jako osoba szczera, konkretna, która trzyma się swoich zasad.
Asertywność – dlaczego nie lubimy odmawiać?
Patrząc na powyższą definicję wydaje się być ona nieszkodliwa, a mimo wszystko jest ona czasem problematyczna. Chodzi przede wszystkim o sytuacje, w których jesteśmy proszeni o zrobienie jakiejś przysługi. Trzeba tutaj zaznaczyć dobrowolność wykonania danego zadania. W kontekście zawodowym, jeżeli twój szef prosi cię o coś w czasie pracy, to nie ma miejsca na asertywność, bo jest to polecenie służbowe. Sytuacja zmienia się jednak, jeżeli mówimy o nadgodzinach, a nie są one uregulowane w twoim kontrakcie. Innym rodzajem sytuacji, w której możesz wykazać się asertywnością, jest prośba twojego kolegi z zespołu o zrobienie za niego zadania X. W takich sytuacjach teoretycznie masz pełną swobodę, aby zgodzić się lub odmówić i twój emocjonalny stan powinien być w obu przypadkach neutralny. W praktyce dzieje się jednak inaczej. Dlaczego?
Podstawowym wyzwaniem, z jakim mierzą się osoby mało asertywne, jest niskie poczucie własnej wartości oraz brak pewności siebie. To one w połączeniu z rolą prywatną prowadzą do trzech obszarów, które prowokują zbyt dużą uległość. Jeżeli sam zmagasz się z brakiem pewności siebie, to polecam jeden z moich artykułów, gdzie opisywałem sposoby, aby zacząć poprawiać swoją pewność siebie. Długofalowy efekt da jednak tylko zmiana własnego obrazu, o którym wspominałem przy okazji publikacji Czy feedback jest bez sensu. Niskie poczucie wartości brzmi bardzo twardo i najczęściej na tak szeroką tezę odpowiesz „Nie mam z tym problemu”. Jednocześnie być może są pewne bardzo konkretne sytuacje, w których zachowujesz się inaczej niż normalnie. Przyjrzyj się im!
Przyczyna braku asertywności: strach przed pogorszeniem relacji
Pierwsza przyczyna braku asertywności związana jest ze strachem przed pogorszeniem relacji. W twojej głowie być może snujesz fantazje, że odmawiasz komuś przysługi, a ta osoba wpada w szał albo pokazuje dziecięce zachowanie pt. „dobra, też będziesz coś chciał”. Jeżeli dotyczy cię ten problem, zastanów się na spokojnie, czy sam kiedykolwiek się tak zachowałeś i co potem się wydarzyło oraz jaki był stosunek takich zachowań do liczby wszystkich odmów, jakie usłyszałeś w życiu. Być może dojdziesz do wniosku, że oscylujesz w okolicach zera z nielicznymi wyjątkami. W praktyce oznacza to, że na 99% druga osoba też zachowa się spokojnie i normalnie.
Przyczyna braku asertywności: poczucie obowiązku
Drugą możliwą przyczyną braku asertywności jest niejasne poczucie obowiązku sięgające daleko poza faktyczne granice twoich obowiązków. Czasem zapytania z innych działów tylko „akustycznie” związane są z twoją pracą, np. kontroler ds. sprzedaży nie zna szczegółów poszczególnych kontraktów z klientami, co można by przypuszczać. Jeżeli taki pracownik nie zna swoich granic, może uwikłać się w wyjaśnianie spraw, za które nie jest odpowiedzialny i będzie działać w roli pośrednika pomiędzy właściwymi stronami, tylko opóźniając dialog. Bardzo ważne pytanie, na które musisz sobie odpowiedzieć, brzmi „Czy jestem za to odpowiedzialny?”.
Przyczyna braku asertywności: poczucie winy
Trzecią kolumną, na której opiera się brak asertywności, jest poczucie winy. Niektórzy mają wewnętrzne poczucie winy: „Kurde, mogłem mu pomóc, a odmówiłem. Jestem złym człowiekiem.”, a inni dają sobie wciskać poczucie winy przez innych „Nie zrealizujemy zlecenia na czas, nie dlatego, że ja podałem nierealną datę wysyłki, tylko dlatego, że ty odmówiłeś mi pomocy”. W drugiej sytuacji to osoba prosząca o przysługę zamienia się w oskarżyciela i nie bierze odpowiedzialności za swoje decyzje.
Jak być bardziej asertywnym?
Poznałeś już możliwe przyczyny dla braku asertywności, czas teraz na zastanowienie się nad sposobami wyjścia z tej sytuacji.
Jak być bardziej asertywnym: Sposób nr 1
Pierwszym sposobem na poprawę asertywności, jest zastanowienie się, z czym konkretnie mam problem i jak mogę sobie z tym poradzić. Przykładowo, ktoś ma strach, że kolega się na niego obrazi i nie będzie miał z kim pójść na mecz w przyszłym tygodniu. Tutaj ważne będzie znalezienie alternatywnego rozwiązania dla sytuacji, której się obawiamy. Jeżeli twoje obowiązki nie są dla ciebie jasno zdefiniowane, porozmawiaj o tym ze swoim przełożonym. Przynieś mu konkretne przykłady i omówcie pożądane zachowanie w danej sytuacji. Jeśli zmagasz się z poczuciem winy narzuconym zewnętrznie, powtarzaj sobie w głowie coś w stylu „to jego zdanie/opinia, a nie fakt”. Mierząc się z wewnętrznym poczuciem winy, przyznam szczerze, że nie wiem, jak to rozpracować i nie chcę tutaj pisać jakichś generalnych tez, które nie mają za bardzo zastosowania. Jeśli masz konkretny problem, to napisz i pomyślimy razem, co by to mogło być.
Jak być bardziej asertywnym: Sposób nr 2
Daj sobie więcej czasu na podjęcie decyzji. Być może za szybko się zgadzasz, a gdybyś wytrzymał 3 sekundy dłużej, to twój rozsądek doszedłby do głosu. U mnie automatyczną odpowiedzią jest „nie”. Często w domu na pytanie, czy chcę herbatę odpowiadam „Nie… a wiesz co, możesz zrobić”. Ta metoda przyda ci się również, jeżeli ktoś prosi cię o coś z zaskoczenia. Zagraj na czas, powtórz, co powiedział twój rozmówca i spytaj, czy go dobrze zrozumiałeś. Da ci to cenne kilka sekund na zorganizowanie myśli i zebranie sił do ewentualnej odmowy, jeśli nie masz na to ochoty.
Jak być bardziej asertywnym: Sposób nr 3
Tak zwana szeroka odpowiedź może być doskonałym sposobem, jeżeli twój rozmówca ma tendencje do manipulacji emocjonalnej. Najpierw podsumuj jego prośbę i okaż swoje zrozumienie dla jego sytuacji, potem nazwij swoje uczucia. Nie wahaj się pokazać ambiwalencji, że z jednej strony zależy ci na nim/niej, ale z drugiej masz swoje ustalone priorytety, które wykluczają spełnienie prośby. Na koniec zaproponuj, czy jest jakiś inny sposób, aby on osiągnął swój cel.
Asertywność – składniki dobrej odmowy
Osoby, które chcą być postrzegane jako asertywne, a którym brakuje pewności siebie i poczucia „spokojnej dominacji”, mają tendencję do gburowatości i agresywności w trakcie udzielania odpowiedzi odmownej. Nie ma to nic wspólnego z prawdziwą sztuką bycia asertywnym. Z czego zatem powinna składać się asertywna odpowiedź?
- Pozytywny stosunek do rozmówcy
Nawet negatywna odpowiedź nie powinna mieć wpływu na przyszłe relacje - Sekunda na zebranie myśli
Daj sobie chwilę na wsłuchanie się w twój wewnętrzny głos i sformułowanie odpowiedzi. - Selektywna szczerość
Ważna jest selektywna szczerość, czyli powiedzenie tego, co czujesz w taki sposób, aby nie urazić drugiej strony - Pozostań w kontakcie
Nie daj odczuć drugiej stronie, że twoja postawa wiąże się z nią osobiście.
Asertywność – możliwe pułapki
W piosence Budki Suflera „Takie tango” Krzysztof Cugowski śpiewa „Bo do tanga trzeba dwojga…” i tak samo tutaj druga strona jest bardzo ważna. W większości przypadków twoja odpowiedź spotka się ze zrozumieniem i akceptacją. Od każdej reguły są jednak wyjątki, dlatego warto wiedzieć na co należy się przygotować.
Podsuwanie winy
Pierwsza możliwość to przenoszenie odpowiedzialności z osoby, która ma problem na osobę, która nie chce angażować się w problem. „To przez ciebie zadanie nie zostanie wykonane, bo mi nie pomogłeś”. Tutaj ważne jest stanowcze odcięcie się od potencjalnej odpowiedzialności: „To twoje zadanie, a nie moje i twoja opinia, że ja jestem winny, że sobie nie poradzisz”.
Strategia kota ze Shreka
Wszyscy pamiętamy te biedne oczy kota muszkietera ze Shreka? Krótko dla przypomnienia.
Taka próba grania na twoich uczuciach może mieć miejsce również w korporacji. Okaż zrozumienie, ale nie daj wciągnąć się w dalsze rozważania. Pamiętaj, to wybór twojego kolegi, że podchodzi do sytuacji w taki, a nie inny sposób.
Wąż w rajskim ogrodzie
Wąż w rajskim ogrodzie to manewr kuszenia – chodzi tylko o ten jeden jedyny raz, już więcej się to nie powtórzy… Sam wiesz, jak to się kończy. Zwłaszcza, że mówi to osoba, która w zeszłym tygodniu mówiła to samo.
Zamiana ról
Ostatnią pułapką, na którą warto uważać jest zamiana ról. Jest ona pośrednio powiązana z tzw. szeroką odpowiedzią. W niej wyjaśniasz swoje powody ewentualnej odmowy. Ważne jest, że po tym jak je wyjaśnisz, nie wracasz już do tego punktu. Pułapka polega na tym, że druga strona zapędza cię w róg usprawiedliwiania się i nagle to ty musisz się bronić, dlatego nie rozwijasz swojej pierwszej odpowiedzi, nie szukasz nowych argumentów, tylko powołujesz się już na to, co powiedziałeś.
Czy asertywności da się nauczyć? I tak i nie. Tak, jak wszystkiego w życiu – poprzez świadomy trening i systematyczne ćwiczenia. Nie, jeśli wierzysz, że wystarczy teoretyczna wiedza, bez praktyki. Czasem lepiej umieć coś robić, a nie wiedzieć o tym nic, niż wiedzieć o tym wszystko, tylko tego nie umieć zrobić. To odróżnia ludzi czynu od profesorów na uniwersytetach, którzy teoretycznie opowiadają o prowadzeniu firmy z 5 tys. pracowników, a nie mieli w życiu okazji dowodzić zespołem 3 pracowników. Jeśli masz ochotę poćwiczyć swoją asertywność, to polecam artykuł na portalu poradnikzdrowie.pl. Znajdziesz tam kilka sposobów, które pomogą ci potrenować.
Jeśli ten artykuł okazał się być dla ciebie przydatny, to będę wdzięczny za ocenę lub podzielenie się nim z innymi!