Mapa myśli to pojęcie, które wywołuje najczęściej jedną z dwóch reakcji – albo komuś to nic nie mówi, albo kojarzy się z kolorowymi bazgrołami, z których niewiele wynika. Oba skojarzenia nie są szalenie pozytywne, a mimo wszystko mapy myśli, czyli z angielskiego mind maps zdobyły dużą popularność, co widać po ilości programów przeznaczonych do ich tworzenia. Ostatni artykuł na temat wzrostu efektywności osobistej był poświęcony excelowi (link) i spotkał się z ciepłym przyjęciem, dlatego cieszę się, że dzisiaj mogę opisać koncepcję map myśli i obalić związanych z nią kilka mitów.
Mapa myśli- co to?
Zacznijmy od zdefiniowania pojęcia mapa myśli. Lubię krótkie i celne definicje, dlatego dla mnie mapa myśli to przestrzenny zapis tego, co chcesz powiedzieć lub zapamiętać w danym temacie. Mapa myśli to nic innego jak sieć powiązań pomiędzy różnymi wątkami w ramach określonego zagadnienia.
W pierwszym momencie może wydawać się, że tworzenie takich map jest dosyć skomplikowane, jednak w praktyce cały pomysł jest banalny w swojej prostocie. W centralnym punkcie zapisujesz najważniejsze pojęcie jakiego dotyczy mapa myśli. W drugim kroku zapisujesz najważniejsze wątki, które chcesz omówić, a potem do każdego wątku dodajesz osobne punkty o których chcesz wspomnieć.
Wszystko jest ze sobą połączone promienistymi strzałkami wychodzącymi od tematu do wątków i później od wątków do poszczególnych podpunktów. W ostatnim kroku zastanawiasz się, czy są jakieś zależności między poszczególnymi elementami np. podpunktami z dwóch różnych wątków i tworzysz między nimi linię powiązania. Niektórzy stosują jeszcze różne grubości linii zależnie od „odległości” danego elementu od głównego tematu mapy myśli. Dla mnie to biżuteria na piżamie, ponieważ już samo rozmieszczenie poszczególnych części pokazuje ich powiązanie z głównym tematem.
Skoro już wiesz, co to mapy myśli to czas na kilka mitów z nimi związanych!
Mapa myśli to kolorowe obrazki
Jeśli już słyszałeś o mapach myśli, to twoja pierwsza myśli jest być może podobna do mojej, czyli mapy myśli to takie kolorowe obrazki „dla dzieci”. Przykład mapy myśli, którą widzę oczami wyobraźni za każdym razem, kiedy słyszę to pojęcie, wygląda tak:
Kiedy porównam ten przykład z moimi mapami myśli, czuję się jak w jednym z fastfood’ów, kiedy patrzę na hamburgera na zdjęciu i w mojej ręce.
Twórcy map myśli Tony i Barry Buzan twierdzą, że używanie obrazków i kolorów wspiera pracę obu półkul mózgowych. Osobiście nie widziałem żadnych badań, które potwierdzałyby tę tezę, dlatego wpada ona u mnie do działu „marketing”.
Mapy myśli są czasochłonne
Drugi mit, który towarzyszy mapom myśli, a wiąże się po części z pierwszym punktem to czasochłonność ich przygotowania. Oczywiście, jeżeli ktoś zamierza tworzyć „artystyczne kolorowanki”, to zajmie mu to dużo czasu. Mapy, które krążą po internecie jako „przykłady” były poprawiane po kilka razy dla uzyskania efektu „wow”. Jeżeli nie oczekujesz, że twoja mapa myśli będzie pokazywana obok Mony Lisy, to opowieść o czasochłonności możesz włożyć między bajki. Dodatkowo istnieje wiele darmowych programów, które usprawniają tworzenie map myśli.
Mapa myśli jest mało przejrzysta
Cała idea map myśli polega na zwiększeniu przejrzystości szarej masy informacji, jaką masz skotłowaną w głowie. Jeżeli twoja mapa jest chaotyczna i wprowadza więcej zawirowania niż jasności, to jest to błąd przy jej tworzeniu. Najczęściej może się to przydarzyć, jeżeli sam rysujesz mapę myśli. Odpowiednie programy zabezpieczają mapy przed naginaniem żelaznych zasad np. tylko jedno pojęcie na jednej linii.
Darmowe mapy myśli
Zdążyłem wspomnieć już o specjalnych programach do tworzenia map myśli. Przydają się one szczególnie, jeśli chcesz podzielić się stworzoną mapą myśli z innymi. Przygotowałem dla ciebie trzy darmowe programy do tworzenia map myśli, które mogą ci się przydać, jeśli postanowisz wypróbować tę metodę do tworzenia notatek. Linki do stron internetowych znajdują się w podtytułach.
Mapy myśli od mindmeister.com
Pierwszy darmowy program do tworzenia map myśli oferowany jest przez mindmeister.com i nie wymaga żadnej instalacji. Praca przebiega online, a rezultaty są od razu gotowe do udostępnienia dalej.
Plusy:
- Intuicyjny interfejs
- Szybkie logowanie z kontem google lub facebook
- 3 mapy myśli za darmo
Minusy:
- Maksymalnie 3 mapy myśli w darmowym planie
- Eksport map możliwy tylko jako plik tekstowy .rtf
Mindmeister zaspokoi twoje podstawowe potrzeby w ramach darmowego planu. Jeśli planujesz intensywniejszą pracę z mapami myśli, będziesz potrzebować płatnego upgrade’u. Możliwe są trzy wersje za 4,99 EUR , 8,25 EUR i 12,49 EUR.
Mapy myśli od coggle.it
Drugim programem godnym polecenia jest coggle. W porównaniu do mindmeistera jest on ciekawszy graficznie. Jeżeli zależy ci na bardziej artystycznym wyglądzie twojej mapy myśli, to coggle spełni twoje oczekiwania.
Plusy:
- Intuicyjny interfejs
- Szybkie logowanie z kontem google lub facebook
- 3 mapy myśli za darmo
- Eksport w różnych formatach m. in. pdf, jpg, visio
Minusy:
- Maksymalnie 3 mapy myśli w darmowym planie
Osobiście coggle to mój faworyt i pomimo, że mindmeister jest popularniejszy to właśnie coggle prezentuje większą wartość w ramach darmowego planu. Jeśli twoje potrzeby są większe możesz zdecydować się na pakiet za 5 USD lub 8 USD miesięcznie.
Mapy myśli od Mind42
Ostatnim punktem na dziś jest program od Mind42. Różni się on od poprzednich propozycji tym, że jest całkowicie darmowy. Graficznie nie jest tak atrakcyjny jak dwie pierwsze opcje, ale jeśli treść jest dla ciebie ważniejsza od formy, to Mind42 spełni twoje oczekiwania.
Plusy:
- Intuicyjny interfejs
- W pełni darmowy
- Eksport w różnych formatach m. in. pdf, jpg, visio
Minusy:
- Wymaga utworzenia osobistego konta
- Umiejscowienie kolejnych gałęzi narzucone przez program
- Optycznie mniej atrakcyjny niż konkurencja
- Reklamy
Moje doświadczenia z mapami myśli
Osobiście lubię pracę z mapami myśli. Nie są one dla mnie przydatne do nauki nowych rzeczy, ale do przedstawiania konkretnych zagadnień. W tekście jak pisać, aby być rozumianym (link) omawiałem hamburską koncepcję zrozumiałości. Jednym z ważnych punktów była struktura tekstu i faktycznie mapy myśli nadają się dla mnie najlepiej do nadawania odpowiedniej struktury mojej wypowiedzi. Poza tym, jeśli w czasie prezentacji chcę zerknąć do notatki, to dużo szybciej jestem w stanie znaleźć odpowiedni punkt i rzeczy, o których miałem wspomnieć niż w przypadku klasycznych notatek z ciągłym tekstem.
Ostatnio na jednym ze szkoleń użyłem mapy myśli do zobrazowania agendy, żeby zaskoczyć uczestników i jestem zadowolony z ostatecznego rezultatu.
Jestem ciekawy, czy już korzystałeś/-aś z map myśli i jakie masz z nimi doświadczenia. Daj mi znać w komentarzu!